środa, 6 sierpnia 2008

krótkie wakacje w Stilo

Październikowa pogoda, 3 dniowy urlop. 1800 km, prawie 150 litrów benzyny. Ryba smażona i frytki. Sztorm, drzewo pękające w nocy na polu namiotowym. Zupa marchwianka. Dawno nie pita herbata z cytryną i cukrem.
Stilo.
Bajery bałtyckiej riwiery.

Brak komentarzy: