czwartek, 28 lutego 2008

nie ma tytułu

ostatnio jestem zakręcona mocniej niż słoik z konfiturą truskawkową, więc wpisów nie ma i jeszcze chwilkę nie będzie. po prostu jak nie muszę siedzieć przy kompie, to go unikam.
no może z wyjątkiem chwil gdy zmienia funkcję na odtwarzacz Przystanku Alaska - dziękuję Ci Krzysiu :)

4 komentarze:

Unknown pisze...

Hej! Dzięki za dodanie do listy czytanych! Czytuje Twojego bloga i obiecuje też Cię dodać jak się w końcu dorobię porządnego blogrolla.
Pozdrawiam,
Michał
Stylmiasta.pl

Anonimowy pisze...

Stali czytelnicy się niepokoją. Żądamy nowych wpisów!!!
Kubak

manda pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
manda pisze...

Dziękuję i się tłumaczę - wyssał ze mnie siły konkurs dla 70 tys. dzieciaków, co to go prowadzę. Z całego tego koszmaru zostało mi jedno - biblioteki muszą być kompatybilne.