wtorek, 3 czerwca 2008

gofry

Szukam przepisu na gofry takie jak z dziecięcych wspomnień. Cafe bar Maleńki na rynku w kiedyś moim mieście. Byłam tam ostatnio. Nadal mają starą, ciężką żeliwną gofrownicę. Ale gofry już inne. Sztuczne polewy i klimatyzacja.

Przypomniało mi się, bo znalazłam ustalone z Agatką proporcje na chrupiące gofry. I go tu zapisuję, żeby się nie zgubił. Ja wolę inne, miękkie, z kruchą skorupką. Słodsze.
3 jajka, sól, 1 łyżeczka proszku, 1 sody, 2 szklanki ikea mąki, 2 mleka, 1/3 szklanki ikea oleju, cukier do smaku.

Brak komentarzy: